Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 748 takich demotywatorów

poczekalnia
Dowcip nr 26. – Z notatnika taty Kazika. Pewien człowiek pragnący spokoju, kupiłsobie dom na prerii, z rozległym terenemw okół. Kiedy jeszcze rozpakowywał swojerzeczy z SUV-a, zauważył w oddali, zbliżającąsię półciężarówkę. Po paru chwilachwysiadł z niej starszy długowłosy postawnymężczyzna i zagaduje;-- Nowy, bardzo się cieszę. Witam moje imięJohn. - Mówi z szerokim uśmiechemenergicznie wyciągając dłoń.- Dzień dobry, - Odpowiada nowy, - JestemGeorge.- Wygląda na to że będziemy sąsiadami,mieszkam pięć kilometrów stąd. W okolicyjest bardzo niewielu farmerów, cenimy teżsobie prywatność, jednak zawsze napoczątek jest wieczorek zapoznawczy, namoim rancho, mam nadzieję że nie maszna jutro innych planów.- Nie mam, chętnie przyjadę.- Jednak muszę Cię uprzedzić że poleje siędużo alkoholu.- Nie szkodzi, lubię sobie czasem wypić.- Zawsze są też tańce.- Bardzo dobrze, przyda mi się rozrywka.- No i na koniec, obowiązkowo ostry seks.- Wow, super. Powiedz tylko, przyjść wgarniturze czy bardziej na luzie?- Obojętnie, będziemy tylko my dwaj.
poczekalnia
Dowcip nr 25. – Z notatnika taty Kazika. Teściowa leży na łożu śmierci,znieruchomiały wzrok utkwiła w oknie, akochający zięć wytrwale dotrzymuje jejw tych trudnych chwilach, towarzystwa.Zbliża się wieczór, słońce powoli chylisię ku zachodowi. Jego pomarańczowepromienie rozpalają horyzont, i ożywiają nakilka chwil, martwe niemalże oczy kobietya zięć wciąż cierpliwie czeka. W pewnymmomencie, teściowa wyraźnie ożywiasię, rozpromieniona tym pięknem barw iostatkiem sił, zachwycona mówi do zięcia;- Spójrz, zobacz jakie to piękne!Na to zięć;- Mamo! Niech się Mama nie rozprasza!
poczekalnia
Siedem sucharów dla ogarów. – Z notatnika taty Kazika. Co przynosi chłopak z Sosnowca swojejdziewczynie, na pierwszej randce? Wstyd.Mężczyzna wychyla się przez okno, a taminny spada z góry.- Jak leci? - Pyta ten w oknie.- Na razie dobrze.Cmentarz to wspaniałe miejsce, ludzieumierają żeby się tam dostać.Tata pozwolił mi zrobić sobie tatuaż, ale wmało istotnym miejscu, więc zrobiłam wRadomiu.Wchodzi klient do sklepu z muzyką i pyta;- Są płyty Chyły?- Nie ma.- A były?- Też nie ma.Kop w jaja jest bardziej bolesny niż poród.Po urodzeniu dziecka, kobieta czasem chcejeszcze jedno. Po kopie w jaja, facet jużwięcej nie chce.Dwie blondynki wsiadają do autobusu. Jednapyta;- Dojadę tym autobusem do Warszawy?-Tak - Odpowiada kierowca.- A ja? - Pyta druga.
poczekalnia
Dowcip nr 24. – Z notatnika taty Kazika. Polak i Niemiec polują po dwóch stronachgranicy. W pewnym momencie wycelowalii trafili w tego samego dzika. Rozgorzałakłótnia komu zwierzyna się należy. Polakpróbuje opanować sytuację;-Słuchaj Niemiec, tak tego nierozstrzygniemy. Mam pomysł, damy sobiepo kopie w jaja, ten który szybciej się potym podniesie, zabiera dzika.Niemiec przystał na propozycję, a Polakjako pierwszy rozpędził się, i wymierzył musoczystego kopniaka w krocze. Po trzechminutach walki z potwornym bólem, Niemiecwstaje i mówi;- No dobra teraz ja kopię.- A nie, nie, nie, - Odpowiada Polak, - Jużsobie weź tego dzika.
poczekalnia
Dowcip nr 23. – Z notatnika taty Kazika. Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka.Sierżant, jako szef kompani, poproszonyzostał przez dowódcę o taktowne, wmiarę możliwości, przekazanie tej smutnejinformacji żołnierzowi.Sierżant znany ze swej dyplomacji, rozkazałzebrać całą kompanię w miejscu zbiórek imówi;- Żołnierze! Wszyscy którzy mają matki, krokw przód. Większość wykonuje rozkaz awraz z nimi Kowalski.Sierżant na to;- A Ty Kowalski gdzie się pchasz?
poczekalnia
Dowcip nr 22. – Z notatnika taty Kazika. Pewien niezwykle utalentowanymechatronik z Warszawy, z Żoliborza, mążprześlicznej żony, planował wyjechać na 3miesiące, na staż do Niemiec. Świadomypotrzeb swojej kobiety, skonstruowałhumanoida który miał dbać o jej wrażeniaerotyczne.W przeddzień wyjazdu, zaprezentował swojedzieło;- Kochanie, to jest Rychu, będzie podczasmojej nieobecności zaspokajał twojewszelkie seksualne zachcianki. Wystarczyże wciśniesz czerwony przycisk na jegobrzuchu, a będzie do twojej dyspozycji.Mąż wyjechał, minęły dwa dni i kobietaskorzystała z opcji. Rychu przerżnął jąnależycie, a że nie miała pojęcia jak gowyłączyć, zaprosiła swoje koleżanki by takżezostały zadowolone.Jednak Rychu w swej automatycznejekstazie, z braku innych chętnych, wyszedł zdomu, spełniać swoje zadanie dogadzania.W pewnym momencie mechatronik zdałsobie sprawę, że nie poinstruował żony, jakwyłączyć maszynę. Pierwszym samolotemwrócił do Warszawy i szybko wsiadł wtaksówkę by ratować sytuację.- Jak najszybciej na Żoliborz, proszę! - Mówido kierowcy.- Na Żoliborz nie pojadę!- Dlaczego?- Jak to dlaczego? Tam Rychu!!!
poczekalnia
 – Z notatnika taty Kazika. Ten tego.
poczekalnia
Dowcip nr 21. – Z notatnika taty Kazika. W bliżej nieokreślonej przeszłości, przezpustkowie, wędrował pielgrzym. W pewnymmomencie za potrzebą wszedł w starożytneruiny, znajdujące się nieopodal drogi. Gdy jużwychodził, w okół rozległ się głos;- Wędrowcze, załatwiłeś się w świętymmiejscu, to ruiny mojego grobowca.- Nie byłem tego świadomy.- Wiem o tym, musisz jednak ponieśćkonsekwencje. Za karę, co rok w tymżedniu, będziesz miał straszliwe rozwolnienie.Dodatkowo, każdy kto dowie się o tejhistorii, co rok w tymże dniu, będzie miałstraszliwe rozwolnienie. A teraz, drogiczytelniku, dowiedziałeś się o niej Ty.
poczekalnia
Dowcip nr 20. – Z notatnika taty Kazika. Spaceruje turysta deptakiem, patrzy, nadjedną z witryn szyld; " Spełniamy życzenia".Zaciekawiony wchodzi do lokalu a tampusto, ani obsługi, ani wystroju, tylko nasamym środku stoi drabina aż pod sufit, a wsuficie otwór. Jeszcze bardziej zaciekawionywchodzi po drabinie i zagląda przez otwór dopomieszczenia powyżej. Zdążył jedyniezauważyć buta, po czym solidny kopniakzwalił go z drabiny na podłogę. Wściekłypozbierał się i pobiegł do górnegopomieszczenia z myślą; Ktokolwiek tam jest,zaraz oberwie! Czerwony ze złości wpada napiętro, otwiera drzwi a w zupełnie pustympomieszczeniu ten sam otwór w podłodze aw nim wystająca głowa.
Mężczyzna wyraził skruchę za swój kiepski żart, ale i tak nagrodzono go mandatem w wysokości 300 zł i skreśleniem z listy pasażerów –  ODOTYKONTROLABEZPIECZEŃSTWASecurity controlalionaESKESES ACCESSORIES TOYSMIS
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wyobrażacie sobie taki żart o kobiecie uderzonej tą samą kością? –  CZASDECVER13:30 W TVN24 KONFERENCJA PKWNA ŻYWOEtvn 24WYBORCZA KOŚĆ NIEZGODYWYBORYSAMORZĄDOWEBartoszyce: kłócąc się o wyniki, zraniła partnera kością z zupy - mężczyzna trafił do szpitala11:48 MARSZAŁEK SEJMU SZYMON HOŁOWNIA BYŁ GOŚCIEM "JEDEN NA JEDEN" W TVN24 - WIĘCEJ W TVN24.PL PILNELEWICA 2 TVN24 SEJMIK ZACHODNIOPOMORSKI: KO 20 MIEJSC, PiS 10, TRZECIA DROGA 3, KKRAJ
 –
Pierwszy żart o blondynkach powstał 250 lat temu. Catherine-Rosalie Gerard Duthé była popularną w swoich czasach damą do towarzystwa, która miała wspaniałe blond włosy. Była również wyśmiewana przez szlachtę, za to, jak się wypowiadała. Powstała nawet sztuka o jej manierach –
- Krzychu zmieńmy się żonami!- Stary, ale ja przecież nie mam żony!- Dobra, to po prostu weź moją. Błagam! –
Każdy zna kogoś takiego, kogo śmiech jest śmieszniejszy niż dowcip –
- Mieszkamy na Jamajce, 40 stopnina plusie. Po ch*j ci kurtka?! –

Fakty i ciekawostki o których być może jeszcze nie słyszałeś (25 obrazków)

Źródło: faktopedia.pl
40-latek wygląda na wyczerpanego,a sędziwy, liczący ponad 70 lat doktor, czuje się świetnie i podśpiewujesobie coś pod nosem – - Nie rozumiem - pyta go młodszy kolega po fachu - Jak panmoże wysłuchiwać tych wszystkich okropnych historiii po 8 godzinach pracy wyglądać tak dobrze?- To pan ich słucha? TYGODNIK
Źródło: via Kalendarz piychologa
- Zabiłem pięć ćmów.- Ciem.- Kapciem –
 –  4
0:21