Twoje płytki krwi patrzące jak zrywasz strupka, nad którym pracowały od dwóch dni

Ktoś przejechał ponad 16 km, aby dostarczyć moją torebkę do domu 2 dni po tym, jak ją zgubiłam Nie wzięli z niej żadnych pieniędzy i nie zostawili nazwiska, więc nie mogę im podziękować. Kimkolwiek jesteś, jesteś cudowny

Proponuję, żeby karą za przyklejenie się do drogi w celu blokowania ruchu był mandat od 500 do 5000 zł, od 20 do 40 godzin prac społecznych albo od 5 do 30 dni aresztu

Nie pamiętamy dni Pamiętamy tylko chwile

Tak wygląda aktualny stan polskiego dziennikarstwa

No skandal, co te młode pokolenia sobie wyobrażają, jakie zdrowie jedzenie? Za moich czasów to się jadło co popadło i nikt nawet nie wiedział, czym jest skład produktu (a że ludzie potem chorowali, to inna sprawa)

Nawet nie wiesz jak często internet płonie...

Pokaż cały obrazek…

Najlepsze teksty mistrzów internetu #377 (31 obrazków)

2/3 Polaków wolałoby 4-dniowy tydzień niż 5 krótszych dni pracy

Tak, to na pewno wina systemu...

W Indonezji facet dowiedział się 12 dni po ślubie, że jego żona jest mężczyzną

W dniu adopcji i 3 dni po przyjeździe do domu

A co w tym dziwnego?

Kilka dni temu znalazłem tego gościa między śmietnikami Jest już mój

0:13

Zara i jej oferta na gorące dni

0:27

Po raz pierwszy na świecie naukowcy zaobserwowali, jak orangutan używa rośliny do leczenia własnej rany.

Uniwersytet Jagielloński rozważa skrócenie studenckiego tygodnia zajęć do czterech dni W ten sposób uczelnia chce iść na rękę studentom, którzy podejmują pracę dorywczą

Ludzie się nigdy nie nauczą. Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał informację o śmierci kozy sandomierskiej, która zmarła po ostrym zatruciu. Zwierzę padło ofiarą nieodpowiedzialnego karmienia przez odwiedzających "Brakuje już cenzuralnych słów do tłumaczenia dlaczego NIE WOLNO KARMIĆ ZWIERZĄT W ZOO. Mamy nadzieję, że temu kto nie umiał powstrzymać się od karmienia - ręka uschnie" - napisali pracownicy

Długi weekend mógłby częściej wypadać dla takich akcji. Polacy to pomysłowy naród

Na aukcji w Wielkiej Brytanii został sprzedany za 900 000 funtów zegarek kieszonkowy, który miał przy sobie w chwili katastrofy najbogatszy pasażer na pokładzie Titanica - John Jacob Astor